5 czerwca obchodziliśmy Światowy Dzień Środowiska. Ten dzień ustanowiono po to, by zwrócić uwagę na problemy, związane z ociepleniem klimatu.
Na początek zachęcamy do kupna mebli z drewna. Dlaczego? Bo są one w pełni ekologiczne. Przede wszystkim powstają z surowców odnawialnych. Po zużyciu mebla, jeśli to w ogóle nastąpi, stół czy krzesło można w bardzo łatwy sposób zutylizować. Tego samego nie można powiedzieć o meblach plastikowych.
Na szczęście, Polaków do dbania o środowisko nie trzeba przekonywać. Aż połowa z nas uważa, że „w największym stopniu stan środowiska zależy od każdego z nas”. Poniżej przedstawiamy krótką listę rzeczy, które możemy zrobić, by jeszcze lepiej dbać o otoczenie.
Dom pasywny (na zdjęciu) zużywa bardzo mało energii i jest przyjazny dla środowiska / źródło: Regiodom
Smog nas zabija
W Polsce jest 5,5 miliona domów jednorodzinnych. Można śmiało założyć, że większość Polaków mieszka w budynkach indywidualnych. Zła wiadomość jest taka, że ponad 3,6 miliona tych domów to budowle starsze, sprzed 1989 roku.
Domy te nie spełniają żadnych norm energetycznych. W czasach, gdy je budowano, w ogóle nie zwracano uwagę na zużycie energii. Materiały, które stosowano, były najczęściej bardzo złej jakości.
Z tej informacji wynikają dwie – złe. Po pierwsze stare nieocieplone domy zużywają mnóstwo energii, co przekłada się na wyższe koszty użytkowania. Po drugie, wiąże się to z truciem środowiska naturalnego. Dom ocieplony, wybudowany obecnie, można ogrzać dwiema tonami węgla. Ten sam budynek bez izolacji termicznej może zużywać trzy razy więcej opału. Do atmosfery przedostaje się więc trzy razy więcej szkodliwych gazów cieplarnianych, w tym dwutlenku węgla.
Od kilku lat media ochoczo informują o kolejnych rekordach przekroczeń pyłów niskozawieszonych (tzw. smogu). Co ciekawe, zjawisko to występuje nie tylko zimą, gdy Polacy „kopciuchami” ogrzewają stare domy. Także latem, w związku z podgrzewaniem zimnej wody, normy są przekraczane. Smog jest bardzo niebezpieczny. Szacuje się, że w Polsce z jego powodu umiera rocznie nawet 50 tysięcy osób!
Panele fotowoltaiczne na dachach będą prawdopodobnie za kilka lat czymś często spotykanym / źródło: Spider's Web
Prąd za darmo
Jeśli chcesz zatem pomóc środowisku, ulepsz swój dom. Pomóc może w tym termomodernizacyjny program pilotażowy. Na początek polski rząd przeznaczył na ten cel 180 milionów złotych. W ciągu dziesięciu lat na ulepszenie domów wydanych ma zostać 20-30 miliardów złotych.
Ale ocieplenie domu to dopiero początek. Po tym zabiegu warto zmienić źródło ogrzewania. Popularnego „kopciucha” można zamienić na przykład pompą ciepła. Urządzenie zamienia 1 kilowatogodzinę energii elektrycznej na nawet 5 kilowatogodzin energii cieplnej. Krótko mówiąc, dzięki jego zastosowaniu, ogrzanie domu jest 5 razy tańsze niż w przypadku wykorzystania grzejników elektrycznych.
Polacy to też wiedzą. Niemal połowa skłaniałby się do wykorzystania odnawialnych źródeł energii. W czym więc tkwi problem? Jak zwykle – w pieniądzach. Koszt termomodernizacji przeciętnego budynku to około 50 tysięcy złotych. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak głębokie są zmiany. Pompa ciepła to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych, podobnie montaż paneli fotowoltaicznych. Te ostatnie pozwalają na produkcję prądu z energii słonecznej. Inwestycja zwraca się po kilkunastu latach – później prąd mamy praktycznie za darmo.