Minimalizm to forma, która coraz śmielej wkracza do polskich domów i mieszkań. Jego przykładem jest styl skandynawski. Jeśli coś masz w pomieszczeniu to znaczy, że jest to praktyczne. Odnacza się nie tylko małą ilością ozdobników. Jeśli chcemy, by nasze mieszkanie czy dom były zaprojektowane w tym stylu, musimy pamiętać o podstawowych zasadach.
Czym charakteryzuje się styl minimalistyczny w praktyce? Przede wszystkim opiera się na czystych barwach i prostych, co nie znaczy nieeleganckich, formach. Postawą jest ograniczenie ilości dodatków, mebli dekoracji. Aby minimalizm był efektowny, zastosowane surowce powinny być najwyższej jakości. Nie ma w nim miejsca na fuszerkę, nawet jedna nierówna powierzchnia może zniweczyć cały efekt.
Od czego zacząć?
Pierwszym krokiem może być rozstanie z niepotrzebnymi ubraniami. Trzeba sobie szczerze odpowiedzieć na pytanie: jaką część naszej garderoby zakładamy przynajmniej raz w roku? Wszystko, co nie mieści się na tej liście – do kosza. Jeśli ubrania są w dobrym stanie, można je oddać na szczytne cele (tzw. kosze PCK). Przy opróżnianiu szafy nie kierujmy się sentymentami.
Ograniczenie ilości ubrań pozwoli np. na rezygnację z niepotrzebnych szaf.
Krok drugi
Następnym działaniem może być wyrzucenie wszystkiego, co się nie przyda. Żarówka H4 do samochodu, który mieliśmy 8 lat temu? Niepiszące długopisy? Zeszyty sprzed ćwierć wieku? Do kosza! Dom czy mieszkanie to nie graciarnia. Im mniej rzeczy mamy, tym łatwiej zapanować na porządkiem.
Po trzecie...
…wróć do kroków pierwszego i drugiego. Raz jeszcze przejrzyj swoje szafy, zajrzyj do szuflad, obejrzyj półki. Jeśli to zrobiłeś, możesz przejść do punktu ostatniego.
A teraz najważniejsze!
Gdy już mieszkanie jest puste jak sala gimnastyczna (prawie), możemy zaczynać urządzanie. Pierwszym krokiem jest wybór kolorów. Najlepiej, jeśli są one czyste, a na największych płaszczyznach – jasne. Powiększa to optycznie pomieszczenie.
Jasne ściany można połączyć z kontrastowymi dodatkami. W stylu skandynawskim, który w dużej mierze bazuje na minimalizmie, często wzbogaca się wnętrze o dodatki w kolorze czerwieni, czerni, pomarańczy czy zieleni. Warto zwrócić uwagę, że są to kolory naturalne. Meble mogą być również w barwach bardziej kontrastowych.
Powinniśmy zdecydowanie ograniczyć wszelkie ozdobniki. Ramki ze zdjęciami w ilościach hurtowych, wazony, obrazki – na to nie ma miejsca w stylu minimalistycznym. Formę tę idealnie oddaje angielski zwrot „less is more” - mniej znaczy więcej.
Tą samą zasadę stosujemy do wszystkich pomieszczeń. W kuchni nie powinno być miejsca na dziesiątki przypraw, poukładanych na półeczkach, jak w stylu prowansalskim.
Oczywiście „stopień minimalizmu” zależy od konkretnej osoby. Dla niektórych trzy meble w salonie to niepotrzebne skupisko drewna, dla innych – brak miejsca do przyjmowania gości.
Minimalizm w pigułce:
Perfekcyjna kompozycja kolorów. W stylu minimalistycznym bazuje się głównie na białym. Można go zgrać z dodatkami w kolorach naturalnych – czerwonym, czarnym, zielonym czy pomarańczowym.
Mocny dodatek. Obraz na czystej, białej ścianie, może wyglądać bardzo przekonująco.
Jeszcze raz kolor. Jaskrawy pomarańczowy wzór, wymalowany na szarej ścianie, przykuwa uwagę.