Choć styl skandynawski jest w Polsce dość dobrze znany, o hygge mało kto słyszał. Termin ten oznacza celebrowanie drobnych przyjemności, co ma prowadzić do szczęścia. Dom to świetne miejsce, by być szczęśliwym.
Słowo „hygge” pochodzi z języka norweskiego. Oznacza tyle, co dobrostan. Polacy mogą mieć kłopot ze zrozumieniem tej filozofii – narzekanie to nasza cecha narodowa. Może warto zobaczyć szklankę w połowie pełną? Tym bardziej, że Duńczycy uważani są za jeden z najbardziej szczęśliwych narodów na świecie. Pójdźmy więc za nimi.
Hygge w domu
Aż chce się usiąść i miło spędzić czas / źródło: House of Home
Wbrew pozorom filozofia „hygge” ma wiele wspólnego z wnętrzami. To w końcu w domu spędzamy mnóstwo czasu, warto więc urządzić go tak, by odczuwać szczęście. Czasami wystarczy bardzo niewiele, by je poczuć – pijąc pyszną kawę, relaksując się w blasku świec. Czego brakuje, by to robić? Przytulnego wnętrza! I to jest właśnie główna zasada stylu hygge.
Oświetlenie
Jak powszechnie wiadomo, dużą rolę w kształtowaniu nastroju ma oświetlenie. Zwykle przywiązujemy do niego zbyt małą wagę. Jak powinniśmy oświetlić dom w zgodzie z hygge? Przede wszystkim zastosujmy więcej źródeł światła zamiast jednej dużej lampy. W kinkietach i lampach powinny być świetlówki o ciepłej barwie. Zimne światło zdecydowanie lepiej nadaje się do sklepu mięsnego.
Te zabiegi sprawią, że oświetlenie będziemy mogli lepiej dostosować do swoich potrzeb. Potrzebujemy spokoju i wyciszenia? Włączmy jeden kinkiet nad fotelem, a nie wszystkie.
Dobrym pomysłem jest też zastosowanie świec. Dają one niesamowity klimat – szczególnie jesienią i zimą.
Kominek, wełniane skarpety i ulubiony napój w dłoniach – to kwintesencja hygge / źródło: The Daily Beast
Hygge w praktyce
Jednym z założeń hygge jest odpoczynek. Dlatego powinniśmy w domu stworzyć strefę relaksu. Jej sercem może być wygodny fotel, najlepiej z podnóżkiem. Obok może być niewielka ława, by można na niej położyć filiżankę kawy i ulubioną książkę.
Aby w pełni wypocząć, musimy pobudzić wszystkie swoje zmysły – także ten dotyku. Dlatego warto zaopatrzyć się w miłe w dotyku poduszki i koce.
Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na kominek, ale pozwala on w pełni się zrelaksować. Jest on częstym sprzętem w duńskich domach. Jeśli nie mamy możliwości wstawienia tradycyjnego kominka, możemy pomyśleć o elektrycznym lub na biopaliwo.
Hygge – jakie materiały?
Hygge to część skandynawskiej sztuki projektowania wnętrz. Dlatego Duńczycy stawiają na drewno – w niemal każdym aspekcie. Drewniane podłogi, drewniane meble, a nawet drewniane akcesoria – to musi być w domu w stylu hygge.
Jeśli zależy nam na dodatkach, to najlepiej skorzystać z tych praktycznych. Na przykład ceramicznych kubków, do których możemy nalać ulubione napoje. Podobne, praktyczne zastosowanie, mają przecież książki, które idealnie pasują do hygge. Nie tylko zdobią wnętrze, ale także można je czytać.
Do hygge dobrze pasują także elementy dizajnu vintage. Klasyczne wzornictwo doskonale ociepla wnętrze. I o to chodzi.